Całkowicie nowe warunki, do których musi dostosować się uczeń, nie zawsze są łatwe do zaakceptowania. Trzeba wziąć pod uwagę, że sześcioletnie czy siedmioletnie dzieci nie zawsze są na tyle dojrzałe, by móc od razu odnaleźć się w szkolnej rzeczywistości. Pierwsze wrażenie i etap adaptacji na etapie edukacji wczesnoszkolnej bardzo często ma wpływ na całe życie dziecka, jak również na jego podejście do nauki. Należy więc skupić szczególną uwagę na tym aspekcie, by mały uczeń z przyjemnością chodził do szkoły i wykazywał chęć poznawania świata.
To środowisko szkole, a przede wszystkim szerokie grono pedagogiczne pełni najważniejszą funkcję w tym nowym etapie życia dziecka. Najwięcej wymaga się więc od wychowawczyni klasy, która wdraża proces nauczania. Niestety, polskie szkolnictwo jest dalekie od programów skandynawskich i w naszym kraju niestety praktycznie nie kładzie się nacisku na nauczanie indywidualne, zgodnie z etapem rozwoju, potrzebami czy zainteresowaniami ucznia. Wielka szkoda, bo widać, że właśnie takie metody dają najlepsze efekty.
Emocjonalne wsparcie małego ucznia
Przede wszystkim nauczyciel powinien zwracać szczególną uwagę na wrażliwość każdego dziecka. Pierwsze dni w szkole mogą wywołać szok, wręcz traumę, jeśli nie zadba się o odpowiednią atmosferę. Zadaniem wychowawcy jest nie tylko przekazywanie wiedzy i kolejnych umiejętności, ale dawanie także wsparcia każdemu uczniowi.
Niejeden portal dla nauczycieli edukacji wczesnoszkolnej przedstawia wskazówki dla pedagogów, którzy prowadzą klasy pierwsze. Przed nimi rzeczywiście najtrudniejsze zadanie i ogromna odpowiedzialność. Trzeba wiedzieć, że każde dziecko jest inne, niektóre łatwo nawiązują kontakty, innym przychodzi to z trudem.
Jak działać w pierwszych dniach szkoły?
Przede wszystkim zaleca się naukę poprzez zabawę. Chodzi o to, by uczeń nie czuł od początku dużej różnicy pomiędzy przedszkolem, które niedawno zakończył, a szkołą, która jest dla niego miejscem nowym. Należy zadbać o to, by placówka szkolna kojarzyła się pozytywnie. Sama zabawa jest też doskonałą metodą na integrację wszystkich uczniów.
Na adaptację pierwszoklasistów powinno się przeznaczyć przynajmniej cały pierwszy miesiąc szkoły, czyli wrzesień. Trzeba jednak uwzględnić, że każde dziecko może potrzebować innego czasu na przyzwyczajenie się do nowych warunków przebywania poza domem.