Wykonywanie pracy w danym zakładzie to nie tylko uprawnienia do wypłaty, ale również liczne obowiązki. Szczególne obligacje to oczywiście te fiskalne, które ściągane są z naszych pensji na zasadach przymusu. Innymi słowy, nie ma tutaj dowolności w wyborze optymalnych rozwiązań na miarę swoich kieszeni – obowiązujące przepisy prawne jednoznacznie wskazują na to, w jaki sposób należy dokonać odliczeń. Tym samym nie ma praktycznie żadnych furtek, dzięki którym możemy zoptymalizować podatki oraz należności na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Nie należy jednak nadmiernie się obawiać, bowiem niemal każdy pracownik musi liczyć się z taką ingerencją ze strony państwa. Z uwagi na to, że wskazane obowiązki mają charakter powszechny, są akceptowane przez większość społeczeństwa. To dzięki takim dotacjom celowym utrzymywane są przedszkola, żłobki oraz inne podobne obiekty użyteczności publicznej.
Każdy z nas musi odpowiedzieć sobie na pytanie umowa o dzieło składki ZUS jakie należy płacić. Trzeba zwrócić uwagę na tą kwestię, ponieważ dzięki temu łatwiej nam będzie ten fakt zaakceptować. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że obecnie większość ludzi ma wyższe wykształcenie. Niemal na każdych studiach omawia się podstawowe założenia nowoczesnej ekonomii. Tym sam większość ludzi wie, że pieniądze nie biorą się znikąd, a rząd nie może w sposób arbitralny ich dodrukować bez odpowiedniego zabezpieczenia w postaci rezerwy walutowej. Niezbędne jest także w tej sytuacji pokrycie w złocie. Każdy doskonale wie, że to dzięki naszym daninom utrzymuje się cały aparat państwowy. Szczególną dziedziną jego działalności są fundusze społeczne, z których wypłacane są obecne emerytury oraz renty. Gdyby nie odprowadzane przez nas składki, cały aparat skupiony wokół ZUS nie mógłby funkcjonować.
Jeżeli chodzi o kwestię umowy o dzieło, to nie jest ona jednoznacznie uregulowana. Obowiązujący w Polsce kodeks cywilny zawiera jedynie wzorzec kontroli wraz z postanowieniami umownymi, których zastrzeżenie powoduje bezwzględną nieważność umowy. Dlatego już na etapie konstruowania tego typy kontraktu należy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy działamy zgodnie z prawem. Na ogół jednak nie ma z tym większych problemów, bowiem ludzie już na etapie liceów ćwiczą zawieranie umów o dzieło. Jak powszechnie wiadomo, nie każda umowa o dzieło jest obciążona składkami na ubezpieczenia społeczne. Sprawia to, że nie zawsze konieczne jest dokonywanie licznych odliczeń i potrąceń. Z reguły z takich korzyści korzystają studenci, których umowy są wolne od składek. Zaznacza się jednak, że niezbędne jest spełnienie kilku warunków, aby przesłanka ta mogła mieć miejsce. Pierwszym z nich jest wiek – można mieć maksymalnie 26 lat. Ponadto w przypadku, gdy dodatkowo wykonujemy działalność na danym rynku bądź świadczymy usługi na podstawie umowy o pracę, musimy liczyć się z koniecznością zapłaty składek na ubezpieczenia społeczne. Niestety, coraz więcej studentów decyduje się na dodatkowe zatrudnienia, co powoduje, że muszą odprowadzić daniny na rzecz organów rentowych z każdego tytułu. Niestety, zbieg tytułów do ubezpieczeń społecznych jest tutaj bez znaczenia, bowiem prawo polskie nie rozgranicza dyspozycji, co należy uczynić w przypadku takich kolizji norm.
Istnieje szczególny rodzaj umowy o dzieło, która wiąże się z koniecznością przekazania praw autorskich zamawiającemu. Trzeba przyznać, że jest to bardzo ciekawa możliwość, bowiem możliwe jest uniknięcie wysokiego wymiaru składek. Otóż w sytuacji, gdy do takiej umowy wystawiany jest rachunek, możemy z powodzeniem zaniechać zapłaty należności na rzecz organów rentowych. Zupełnie wystarczające jest odprowadzenie podatku dochodowego od osób fizycznych, którego wysokość też jest znacząco pomniejszona. Wynika to z faktu, że od kwoty umowy można z powodzeniem odliczyć koszty autorskie. Dzięki ich zastosowaniu płacimy jedynie połowę należności. Niestety, taka preferencja nie znajduje zastosowania w każdym przypadku, zawsze jednak można odliczyć 20% przychodu.