Mieszkać na swoim

Młodzi ludzie, u progu swojego dorosłego życia, mają do podjęcia szereg ważnych decyzji. Dotyczą one życia prywatnego, życia zawodowego: miejsca zamieszkania, rodzaju pracy, jaki się wykonuje, osoby, z którą spędza się życie, stylu życia, jaki prezentujemy, podróży bądź bardziej osiadłego trybu życia, domatorstwa.
Wiele młodych pragnie wyprowadzić się od rodziców czy też po studiach nie chcą już wracać do domu rodzinnego, do swojego rodzinnego miasteczka, gdzie mało jest perspektyw zawodowych. Chcą pozostać w mieście uniwersyteckim, dużym, z wielkimi horyzontami zawodowymi i ogólnie życiowymi. Albo nawet ruszyć dalej w świat, osiąść może gdzieś za granicą. Kwestia mieszkania „na swoim”, a nie z rodzicami jest ważną sprawą świadomościową dla człowieka rozwijającego się życiowo. Szczególnie w młodszych pokoleniach, które teraz wchodzą w dorosłość, panuje przekonanie, że mieszkanie w pewnym wieku z rodzicami to „obciach”, symbol nieporadności życiowej, bycia maminsynkiem. Dlatego – z tego czy innego względu – wielu młodych postanawia zamieszkać osobno. Jednak wynajem mieszkania jest dość obciążający kieszeń. Płaci się bowiem miesięcznie sporą sumkę, która trafia do właściciela mieszkania jedynie w zamian za to, że chce się mieszkać nie z rodzicami.
Mimo wszystko tańszym wyjściem jest kupno mieszkanka. Dlaczego tańszym? Bo zamiast płacić właścicielowi lokum, które wynajmujemy, możemy tymi samymi pieniędzmi spłacać już kredyt z odsetkami, zbliżając się do pełni własności swoich własnych czterech kątów. Spłacanie sumy kredytowej i naliczonych odsetek, nawet jeśli jest to łącznie duża kwota, przychodzi łatwiej niż płacenie za wynajem – właśnie dzięki świadomości tego, że tymi pieniędzmi kupujemy sobie na własność nieruchomość. Najczęściej na początku – u osób żyjących w pojedynkę, czyli tak zwanych singli, jest to kawalerka. Słowo to niegdyś było synonimem małego, ciasnego lokum. Obecnie kawalerki potrafią być naprawdę wygodne, obszerne, urządzone ze smakiem i modnie, na przykład w stylu modernizmu minimalistycznego.
Jak postarać się o kredyt mieszkaniowy? Jeśli chodzi o kredyty gotówkowe ranking znajdziemy w internecie. Wystarczy wybrać rodzaj kredytów, które chcemy porównać – a więc w tym przypadku mieszkaniowe. W takich porównaniach uwzględnia się oprocentowanie – wysokości kwestia tego, czy jest stałe czy zmienne, możliwość rozkładu sumy na raty malejące lub zwiększające, liczba lat, na jakie możemy rozłożyć kredyt, dodatkowe opłaty obowiązkowe (np. ubezpieczenie nieruchomości) i inne warunki. Panuje przekonanie, że najlepsze kredyty mieszkaniowe oferuje tylko kilka banków komercyjnych na polskim rynku. Nie jest to jednak do końca prawda. Warto zaznajomić się z ofertą wielu banków, by mieć szerszy ogląd. Pamiętajmy, że kredyt ma jak najbardziej pasować konkretnie do naszej sytuacji życiowej, finansowej. Dobrym pomysłem jest wzięcie pod uwagę większych – a nawet mniejszych – banków spółdzielczych. Mają one długą tradycję, a przez wielu młodych są kojarzone z warunkami poprzedniego ustroju – co jest oczywistym błędem. Obecnie banki spółdzielcze mają bardzo dobrą sytuację na rynku, dobrą pozycję. Są zrzeszone w większe organizmy (w końcu liczy się „spółdzielczość”), podlegają, jak i inne banki, Bankowemu Funduszowi Gwarancyjnemu, a więc ich pozycja finansowa jest stabilna. Nie mylmy jednak banków spółdzielczych ze SKOK-ami. To są inne organizmy finansowe.
Aby starać się o kredyt mieszkaniowy, który zwykle jest dużą sumą. Musimy mieć według banku odpowiednią sytuację finansową. Chodzi głównie o to, czy mamy dochody we właściwej wysokości. Minęły już czasy, gdy liczył się tylko stały, regularny zarobek z umowy o prace, czyli pracy etatowej. Teraz banki biorą pod uwagę wszelkie dochody, małe i duże, regularne i nieregularne. Ważne, byś mógł się nimi pochwalić bankowi, czyli byś był w stanie wykazać ich istnienie. Możesz to zrobić rozliczeniem rocznym (przedstawiając PIT) lub wykazem przychodów („uznań”) ze swojego konta rozliczeniowego bądź rozliczeniowo-oszczędnościowego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here